Rebelde/RBD - wspomnienia

Polly

O matko, ja jestem dopiero na 50 odcinku Very Happy

jeszcze długa droga przede mną xD Ja kocham scenę w szpitalu po tym, jak Javier walnął Diego. Taki słodki buziak był, a potem Rob walnęła z tym zakładem i już nie było fajnie :<

Margo

Taaa Diego jak tylko usłyszał, że Rob się zbliża, to od razu zaczął chorego udawac, a biedna Robertita ma takie dobre serduszko <333 tak! Beso cudowne!!! Zatracam się w tych wszystkich scenach Very Happy

Polly

Haha, a propos jego wymyślanyh chorób, najciekawsza była amnezja xD

Bebe

Ja też kocham tą scenkę w szpitalu bo już w tedy zaczęło się im już układać , byli już bliżej siebie i już się tak nie kłócili tylko ten Javier we wszytkom im przeszkadzał ale miłość zwyciężyła a Javier dostał za swoje bo Giovanni się o to postarał ta scenka przed jego ojcem był przezabawna hahahah:) och ten Giovanni zawsze taki śmieszny:D

Polly

hahaha, to było mocne xD albo jak mu podłożyli bieliznę dziewczyn do szafki Very Happy

Bebe

hahah nom to też było mocne w ogóle ten początek jak chłopaki zabierali tą bieliznę Smile

a Lupita jak się wkurzyła Smile

a po tym było buzi miedzy RyD;D

Margo

Widzę, że wspominacie najciekawsze a co za tym idzie najśmieszniejsze momenty Very Happy

Javiera załatwili na cacy i chwała im za to, bo zasłużył sobie na to bez dwóch zdań. Facet od początku mnie denerwował i przeszkadzał Diego w odzyskaniu Rob Wink

Polly

słodka była ta scena na kanapie, ale Javier przeszkodził -,- hahaha, mocne było, jak Lupita, Santos, Rob, Iniaki grali w butelkę na rozbierane i dyrektor wpadł xD

Margo

:d hahahahahahah tak, pamietam xD to była bardzo ciekawa scena ;d

Polly

boże, jak on wtedy wleciał za kanapę, to myślałam, że się połamał xD albo potem jak się wczołgał po schodał i złapał Lupe za rękę xD